Uwaga uwaga!
Niedawno, czyli w piątek trzynastego stało się coś strasznego, a mianowicie potłukł mi się telefon i teraz w prawie nic nie widać. Do tego moje baterie w klawiaturze od komputera zdechły, więc nie mam jak pisać, a do sklepu mam za daleko xd Obiecuje że w najbliższym czasie kupię. A teraz chce was przeprosić za to że nie ma rozdziału, bo obecnie latam jak głupia i poprawiam kartkówki. Do tego mam jeszcze problemy, jak z amerykańskiego filmu no i nie mam zbytnio czasu. Oczywiście żeby nie było mało pod koniec roku nauczyciele każą robić nam jakieś plakaty i makiety, więc wydaje tyle pieniędzy, że nie starcza mi na baterie xd, a tak serio to ostatni szkolny projekt kosztował mnie 100 zł. Co troszkę jest przesadą bo chyba nie sram żetonami. No to chyba tyle...
Pa